Pamięć o Wandzie Rutkiewicz w literaturze i muzyce . Reportaż "Latające góry" [POSŁUCHAJ]

Wanda Rutkiewicz - pierwsza kobieta na szczycie K2

Himalaistka na swoim koncie miała wiele spektakularnych sukcesów. Wspinała się na najwyższe góry świata, zdobyła osiem z czternastu ośmiotysięczników, m.in. Mount Everest, Nanga Parbat, Sziszapangmę, Gaszerbrum II, Gaszerbrum I, Czo Oju oraz Annapurnę. 23 czerwca 1986 roku jako pierwsza kobieta na świecie stanęła na szczycie K2. 

W reportażu Ewa Matuszewska, autorka kilku książek napisanych wspólnie z Wandą Rutkiewicz, opowiada o spotkaniach z himalaistką. - Spotkanie z Wandą było bardzo prozaiczne, bo zrobiłam z nią wywiad do "Literatury". Wanda w tym czasie miała podpisaną umowę z Krajową Agencją Wydawniczą na swoją książkę wspomnieniową. Mijały miesiące, okazało się, że książki nie ma i poradzono jej, żeby poprosiła kogoś z dziennikarzy o pomoc - opowiada. - Zaczęła od kontaktu z dziennikarzami sportowymi, ale nie zaiskrzyło z nikim i wtedy zadzwoniła do mnie. (...) Nie wiedziałam, jak do takiej książki przystąpić - wspomina. 

Bohaterka reportażu przyznaje, że między kobietami narodziła się prawdziwa przyjaźń. - Byłam szczęśliwa, kiedy zaangażowała się w kampanię Solidarności w 1989 roku, bo wiedziałam, że zrobiła to całym sercem. Nawet jeździła ze mną na spotkania, do zakładów pracy. Mieliśmy wiele wspólnego, to była rzeczywiście prawdziwa przyjaźń - zaznacza.

Twardy człowiek gór 

Wanda Rutkiewicz była twardym człowiekiem gór, piękną kobietą. W 1992 roku zaginęła w masywie Kanczendzongi. Miała wówczas 49 lat. Jej ciała nigdy nie odnaleziono. - Góry nadawały jej twardości, ale nie do końca była pozbawiona cech kobiecych, była piękną kobietą. Świetnie się wspinała i przy tym była bardzo dobrze wychowaną osobą - mówi Ewa Matuszewska. - Nie podnosiła też głosu, więc tak sobie myślę, ile ją to wszystko kosztowało - stwierdza. 

Dedykacja dla Wandy Rutkiewicz 

W reportażu Anny Łoś wykorzystano muzykę z płyty pieśniarki i kompozytorki Ewy Landowskiej pt. "Latające góry", dedykowaną Wandzie Rutkiewicz. - To jest muzyka inspirowana opowieścią o górach, można byłoby powiedzieć, że historią różnych osób, ale w dużej mierze najbardziej Wandy Rutkiewicz i tym, jak wyglądała jej droga - przyznaje Ewa Landowska. 

Zobacz również: